Podatki to nie tylko przelewanie pieniędzy na rachunek fiskusa. To mnóstwo obowiązków, które mogą w najgorszym przypadku zakończyć się dla nas konsekwencjami karnymi. Pisałem o tym tutaj: Czy za podatki można trafić do więzienia? Dziś zajmiemy możliwością uniknięcia tych negatywnych konsekwencji.
Większości z nas donosy często kojarzą się właśnie z fiskusem. A to zazdrosny sąsiad, a to odrzucona kochanka, a to nieuczciwy konkurent postanawiają zadać nam bobu poprzez list do urzędu skarbowego zaczynający się słowami “Uprzejmie donoszę…”. Przedstawiciele fiskusa twierdzą, że takich anonimowych donosów nie czytają i wyrzucają do kosza. Akurat! 😉 No dobrze, a gdybyśmy chcieli napisać sami donos na siebie? Absurdalne? Bynajmniej! Ten wpis dotyczy instytucji czynnego żalu. I nie mowa tutaj o spowiedzi w konfesjonale, choć też trzeba wyznać swoje “grzechy”…
Za podatki za kratki? Niekoniecznie!
Jeżeli czytaliście Państwo mój wpis przywołany powyżej, to wiecie już, że istnieje szereg przestępstw i wykroczeń skarbowych związanych z płaceniem (a raczej niepłaceniem) podatków. Niektóre z nich związane są z nieprawidłowym wywiązywaniem się z obowiązków, które nakłada na podatników prawo podatkowe. Pół biedy jeżeli nasze nieprawidłowości zakończą się mandatem karnym skarbowym (aktualnie od 200 PLN do maksymalnie 4 000 PLN). Gorzej kiedy w grę wchodzi poważniejsze zagrożenie (grzywna, pozbawienie wolności) – chyba nikt nie chciałby zostać skazanym przez sąd karny (a takie wydają przecież wyroki w sprawach karnych skarbowych) i figurować w Krajowym Rejestrze Karnym. Nieważne czy grozi nam perspektywa pięciu lat “odsiadki”, grzywny w wysokości nawet milionów złotych czy mandatu karnego za “marne dwie stówki” – kary można uniknąć! Rozwiązaniem jest czynny żal, dość swoista instytucja wprost z kodeksu karnego skarbowego. Dzięki niej sprawca wykroczenia albo przestępstwa skarbowego nie podlega karze (oczywiście po spełnieniu pewnych warunków), jeżeli powiadomi urząd skarbowy o popełnionych czynach.
Moja wina, moja bardzo wielka wina, czyli wyznajemy grzechy
Instytucja czynnego żalu budzi różne, czasami sprzeczne emocje. Niektórzy widzą w nim relikt komunizmu, inni mieli pomysły, żeby instytucję czynnego żalu zlikwidować. A moim zdaniem, jeżeli mielibyśmy zlikwidować czynny żal, to może się szybko okazać, że biznes i branża księgowa jest pełna przestępców karnych skarbowych. Czynny żal polega na doniesieniu na siebie (jako sprawcy przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego – czyli może zostać złożony wyłącznie przez osoby fizyczne) do organu powołanego do ścigania tego typu przestępstw i wykroczeń w zamian za niepodleganie karze za to przestępstwo lub wykroczenie.
Zacznijmy od tego, kto i komu może złożyć ów donos – bo kto jest tym organem powołanym do ścigania przestępstw i wykroczeń skarbowych? Jest to po prostu naczelnik urzędu skarbowego (jako tzw. finansowy organ postępowania przygotowawczego). I do naczelnika urzędu skarbowego adresujemy czynny żal. Zazwyczaj będzie to “nasz” urząd skarbowy, w którym rozliczamy podatki. Jeżeli stałoby się tak, że złożymy czynny żal do innego, niewłaściwego nam urzędu skarbowego, to jeżeli wszystkie warunki dla jego skuteczności będą spełnione – zadziała on pomimo złożenia do niewłaściwego urzędu skarbowego. W przypadku niektórych podatków (np. podatek od nieruchomości) organami podatkowymi właściwymi dla tego typu podatków jest wójt, burmistrz, prezydent miasta. I w sprawach czynów zabronionych związanych z tymi podatkami, np. z podatkiem od nieruchomości czynny żal kierujemy do, odpowiednio, wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
A kto może złożyć czynny żal? Sprawcy czynów zabronionych (tj. wykroczeń skarbowych i przestępstw skarbowych), podżegacze (osoby, które namawiały inne osoby do popełnienia przestępstw skarbowych), pomocnicy (czyli osoby, które w takim przestępstwie skarbowym pomagały) oraz osoby, które usiłowały popełnić przestępstwo skarbowe. Wszystkie te osoby (oraz sprawca kierowniczy i sprawca polecający, wobec których czynnego żalu nie można zastosować) mogą ponosić odpowiedzialność taką jak sam sprawca wykroczenia lub przestępstwa skarbowego.
Co powinno znaleźć się w takim zawiadomieniu/czynnym żalu, abyśmy nie podlegali karze? Po pierwsze sama informacja o popełnieniu czynu zabronionego (przestępstwa lub wykroczenia skarbowego). Oznacza to, że musimy wprost napisać jaki czyn zabroniony popełniliśmy. Na przykład wskazujemy, że nie dokonaliśmy w terminie aktualizacji danych objętych zgłoszeniem NIP albo nie wystawiliśmy kupującemu paragonu itd. (nie musimy przy tym powoływać się na odpowiednie paragrafy z kodeksu karnego skarbowego, wystarczy sam opis przewinienia – na czym polegało). Wraz z czynnym żalem składamy np. niezłożoną w terminie deklarację podatkową.
Dodatkowo jesteśmy zobowiązani do ujawnienia istotnych okoliczności tego czynu. Ciężko wskazać jakie to są istotne okoliczności, po prostu należy opisać jak wyglądało popełnienie czynu zabronionego. W przykładowym niezgłoszeniu w terminie aktualizacji NIP po prostu wskazujemy, że mieliśmy taki termin na złożenie i z jakiś powodów go nie dotrzymaliśmy. W przypadku np. niewystawienia paragonu trzeba by opisać kiedy i gdzie zdarzenie miało miejsce, czy wystawiliśmy jednak paragon po tym jak klient wyszedł, jaki był powód niewystawienia paragonu (np. pośpiech klienta, roztargnienie sprzedawcy itp.), na jaką kwotę był paragon, jakich zakupów dotyczył itd.
Podczas ujawnienia istotnych okoliczności czynu zabronionego trzeba w szczególności ujawnić osoby współdziałające w jego popełnieniu. Zazwyczaj popełniamy czyn zabroniony samodzielnie, ale zdarzają się “współsprawstwa” – np. czynny żal może złożyć dyrektor finansowy, który wraz z główną księgową nie wystawił faktury sprzedaży.
Dodatkowo, aby czynny żal zadziałał, muszą być spełnione dodatkowe warunki. Jednym z nich jest uiszczenie, w terminie wyznaczonym przez organ podstępowania przygotowawczego, w całości “wymagalną należność publicznoprawną uszczuploną popełnionym czynem”. Co to oznacza w praktyce? Załóżmy, że kupiliśmy samochód i nie złożyliśmy deklaracji dla podatku od czynności cywilnoprawnych i nie zapłaciliśmy podatku. Po jakimś czasie składamy czynny żal – oprócz złożenia zaległej deklaracji podatkowej (o tym za chwilę) wpłacamy zaległy podatek (wraz z odsetkami). Co znaczy w terminie wyznaczonym przez organ postępowania przygotowawczego? Zasadniczo nie ma przepisu, który wskazuje, że powinniśmy zapłacić podatek wraz z czynnym żalem. Ze swojej strony, jeżeli znamy kwotę zaległości wraz z kwotą odsetek sugerowałbym wpłacenie jej wraz z czynnym żalem. Jednak mogą zdarzyć się sytuację, w której po złożeniu czynnego żalu ustalamy z działem rachunkowości urzędu skarbowego (taki dział księgowości w urzędzie skarbowym) kwotę odsetek jaką musimy wpłacić wraz z zaległym podatkiem. Wówczas może zostać nam wyznaczony termin do wpłaty podatku. W większości przypadków termin ten będzie określony jako “niezwłocznie”.
Czynny żal składamy na piśmie (i albo wysyłamy listem poleconym na adres urzędu skarbowego albo składamy go osobiście w kancelarii urzędu), choć jest też możliwe złożenie czynnego żalu w formie ustnej do protokołu. Może się tak zdarzyć, kiedy np. jesteśmy przesłuchiwani w urzędzie skarbowym jako świadek i w trakcie przesłuchania “ruszyło nas sumienie” i chcemy złożyć czynny żal do protokołu. Lub też idziemy do urzędu, pytamy się gdzie możemy złożyć ustnie czynny żal do protokołu, a dalej pokierują nas do odpowiedniego urzędnika, który taki protokół sporządzi.
Kiedy czynny żal nie zadziała?
Przepisy kodeksu karnego skarbowego przewidują również, że nie podlega karze za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe kto złożył prawnie skuteczną korektę deklaracji podatkowej i w całości uiścił, niezwłocznie lub w wyznaczonym terminie należność publicznoprawną uszczuploną lub narażoną na uszczuplenie. O co w tym chodzi?Jeżeli złożenie błędnej deklaracji podatkowe mogłoby zostać potraktowane jako wykroczenie lub przestępstwo skarbowe, to złożenie przez podatnika skutecznej korekty takiej błędnej deklaracji podatkowej działa tak samo jak złożenie czynnego żalu. Nie ma potrzeby dołączać do takiej korekty deklaracji czynnego żalu lub pisma wyjaśniającego przyczyny składanej korekty. Dodatkowo, warunkiem niepodlegania karze jest uiszczenie w całości uszczuplonej należności.
Należy pamiętać, że powyższe dotyczą sytuacji dokonania korekty uprzednio złożonej (błędnej) deklaracji podatkowej. Nie dotyczy to sytuacji, w której wcale, wbrew obowiązkowi nie złożyliśmy w terminie deklaracji podatkowej (bo się spóźniliśmy, bo zapomnieliśmy, bo nie wiedzieliśmy etc.). W takiej sytuacji do pierwotnie składanej (po terminie) deklaracji podatkowej musimy załączyć odrębnie czynny żal (oraz zapłacić podatek wraz z odsetkami jeżeli tego nie zrobiliśmy), aby nie podlegać karze z kodeksu karnego skarbowego.
Podsumowując, czynny żal to całkiem ciekawa instytucja pozwalająca uniknąć kłopotów karnych skarbowych w przypadku nieprawidłowości w rozliczeniach podatków. Należy mieć na uwadze, że nie zawsze złożony czynny żal jest skuteczny.
Do przeczytania! 🙂
Pozdrawiam, Paweł Satkiewicz